Zioła uspokajające dla koni
2018-02-21
Liczne zioła wywierają działanie na układ nerwowy zwierząt, w tym uspokajające, przeciwlękowe, przeciwdepresyjne czy pobudzające. Jako, że nastroje, szybkość i jakość reakcji powiązane są także z działalności układu hormonalnego, zioła wpływające na niego też mają znaczenie dla nerwowych koni. Zioła uspokajające dla koni pomagają w następujących sytuacjach: stres (transport, zmiana stajni, odsadzenie) – zwłaszcza te, które działają rozluźniająco także na układ pokarmowy (rumianek, mięta); nerwowy temperament, zwłaszcza klaczy (zioła regulujące układ hormonalny np niepokalanek, oraz mięta); młode konie podczas treningów i zajeżdżania (tu szczególnie przydaje się magnez i zadbanie o brak niedoborów mineralnych). Warto je dawać także koniom cierpiącym i przewlekle chorym – działają przeciwzapalnie, łagodzą napięcie mięśni (np rumianek, krwawnik, melisa, kora wierzby).
ZIOŁA USPOKAJAJĄCE - WŁAŚCIWOŚCI GATUNKÓW:
Rumianek: działa uspokajająco w stanach niepokoju, pobudzenia, histerii, podatności na łatwą irytację i ataki paniki. Szczególnie odpowiedni dla koni, które na stres reagują rozstrojem trawiennym i biegunką – często są to zwierzęta łagodne i uległe, ale niepewne, przesadnie ostrożne i reagujące paniką lub ekscytacją na wyjazdach czy pokazach z dala od bezpiecznych, znanych miejsc. Łagodzi też bolesne skurcze i pomaga 'hormonalnym' klaczom.
Mięta: działa na układ nerwowy regeneracyjnie, orzeźwiająco i pobudzająco, relaksuje bez otępiania. Rozkurczająco na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, dzięki czemu łagodzi skurcze żołądka i jelit w wyniku stresu i napięcia. Pomocna dla zwierząt cierpiących na biegunki, niestrawności i kolki ze stresu.
Melisa: zmniejsza niepokój i nerwowość. Sprzyja poprawie pamięci i koncentracji, więc korzystna dla zwierząt w treningu. Najwartościowsze jest grubo krojone, a nie mielone, ziele. Gotowe herbatki fix są za mocno sproszkowane, przez co najdelikatniejsze listki oraz cenny olejek (on właśnie działa uspokajająco) są stracone. Składnikami czynnymi melisy są: olejek eteryczny bogaty w geranial, oraz flawonoidy, fenolokwasy i triterpeny. Ziele melisy działa też rozkurczowo, przeciwwzdęciowo, mlekopędne i antyseptycznie – jej olejek hamuje rozwój wirusów, grzybów, pierwotniaków i bakterii.
GAŁĄZKI I KORA DRZEW: naturalnym i pożądanym składnikiem diety są gałęzie i kora niektórych drzew. Część z nich też ma właściwości uspokajające: np świerk i olcha. Takie gałęzie można dawać do ogryzania. Samo ogryzanie gałęzi na padoku już jest relaksujące i zapobiega nudzie, jest to o wiele sensowniejsza 'zabawka' dla konia, niż piłka. Rzucenie gałęzi do korowania na padok, ogranicza tez niszczenie ogrodzeń przez konie.
Świerk: igliwie ma działanie uspokajające i kojące nerwy; działa też przeciwkaszlowo, przeciwzapalnie, antyseptycznie, wzmacniająco. Wspomaga leczenie stanów zapalnych przewodu pokarmowego, biegunek, problemów z trawieniem, reguluje procesy przemiany materii. Pomocny też przy bólach mięśni i stawów.
Kora wierzby: działa łagodnie uspokajająco oraz efektywnie przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Poprawia nastrój starszych koni dzięki działaniu przeciwreumatycznemu. Nieco podobnie działają kora i pączki topoli.
Lipa: kwiatostan zawiera flawonoidy, fitosterole, śluzy i garbniki, sole mineralne, witaminę C i PP. Lipa działa odprężająco i lekko rozkurczowo, pomaga w lekkich zaburzeniach trawiennych. Łagodzi kaszel. Działa uspokajająco przy nadpobudliwości i napięciu. Zmniejsza nieznacznie napięcie mięśni gładkich, pobudzają w niewielkim stopniu wydzielanie soku żołądkowego.
Pączki olchy: zawierają fitosterole, fitohormony, terpeny, garbniki, olejek eteryczny, witaminy (C, PP, B5, B2, A, E), fitoncydy. Regulują gospodarkę hormonalną (działanie estrogenne), mają właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, działają uspokajająco i przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo, przeciwreumatycznie, przeciwbiegunkowo, rozkurczowo, zmniejszające wydzielanie mleka. Pomocne przy problemach rozrodczych i hormonalnych samic i w dolegliwościach takich jak reumatyzm, bóle, wrzody, biegunki, alergie, obrzęki. Olcha bywa przez konie ogryzana podobnie jak wierzba.
INNE ZIOŁA:
Niepokalanek mnisi (pieprzowy): działa uspokajająco, wyrównuje wahania nastroju, reguluje działanie układu hormonalnego. Szczególnie pomocny dla klaczy z problemami cyklu, nadpobudliwych i źle znoszących ruję, z przedłużonymi rujami. Stosowany też u wałachów wykazujących nadmiar zachowań ogierzych oraz przy zespole Cushinga. Reguluje hormony (szczególnie progesteron), uspokaja wrażliwe klacze, spięte, obolałe i reagujące źle na dotyk podczas rui.
Lawenda: jej aromat uspokaja i odpręża. Prawdopodobnie jest to zasługa linalolu, związku, który osłabia czynności ośrodkowego układu nerwowego. Zbadano np, że pacjenci u dentysty, którzy wdychali zapach lawendy w poczekalni, byli bardziej spokojni na fotelu. Gałązki z kwiatami odstraszają mole, więc są dobrą ozdobą i wyposażeniem siodlarni i stajni. Nie dodajemy ich do jedzenia koniom, natomiast można bukieciki lawendy wieszać w stajni. Pięknie też się prezentują klomby i trawniki przy stajni i padokach, obsadzone tą wartościową rośliną.
OPRÓCZ ZIÓŁ:
Oleje i nasiona oleiste bogate w kwasy tłuszczowe omega 3. Kwasy omega 3 pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu m.in. układu nerwowego i wpływają na eliminację rozdrażnienia i niepokoju. Najlepszym źródłem tych kwasów dla koni jest olej lniany i siemię lniane, w mniejszym stopniu olej sojowy oraz nasiona soi.
Magnez: jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i mięśniowego. Zwiększona dawka magnezu relaksuje mięśnie, zapewnia ich prawidłową pracę, zapobiega skurczom, przeciwdziała stresowi, uspokaja nerwy, poprawia nastrój, wspomaga prawidłowe krążenie krwi. Oprócz gotowych suplementów, zawierają go pestki dyni, banany i słonecznik, wszystkie stanowią dobrą przekąskę lub dodatek do podstawowej paszy treściwej. Szczególnie konie podatne na stres, np przed zawodami, tracące apetyt, skorzystają na suplementacji tego pierwiastka. Magnez zawierają też: pokrzywa, kozieradka, babka, glony, siemię lniane, mięta, nagietek.
Cynk: poprawia sprawność intelektualną, zapobiega demencji starczej, oddziałując na centralny układ nerwowy, zwiększa też odporność na stres. Korzystnie wpływa na proces wzrostu i sprawności umysłowej, Zawierają go drożdże oraz słonecznik (ziarno, nie łuska) i pestki dyni, które są zdrowym dodatkiem do końskiego musli.
WAŻNE: Wybierając zioła uspokajające dla koni, nie naśladujmy mieszanek aptecznych dla ludzi. Np tradycyjne Species Sedativae, mieszanka stosowana u ludzi w stanach napięcia nerwowego i przy trudnościach z zasypianiem, zawierają: kozłek, głóg, melisę, chmiel, mięte, rumianek. Tylko część z nich to rośliny odpowiednie dla koni! Konie natura przystosowała do korzystania z ziół łąkowych. Bezpieczne dla nich są rosnące na łąkach i stepach rośliny, wchodzące w skład ich normalnej diety i samoistnie przez nie wybierane, np rumianek, krwawnik, mięta. Konie rzadko sięgają po dziurawiec a praktycznie nigdy po walerianę (kozłek), tatarak czy chmiel. Te zioła warto zostawić dla ludzi. Należy też być ostrożnym z ziołami egzotycznymi, zwłaszcza tymi, które mają lub mogą mieć właściwości narkotyczne lub halucynogenne. Ziół o takich właściwościach nie podajemy koniom. Jeszcze raz podkreślę, że na zdrowej łące klimatu umiarkowanego najczęściej rośnie wszystko, co potrzeba dla uspokojenia konia, poza może magnezem i tym, co musi dostarczyć prawidłowy chów: ruch, towarzystwo, spokój, rozsądny i fachowy trening.
Specjalną kategorię stanowią zioła przeciwdepresyjne (pobudzające nastrój i łagodzące nerwice), np. bylica pospolita, dziurawiec zwyczajny, bazylia pospolita. Mimo, że dwie pierwsze rośliny pospolicie rosną na łąkach, są rzadko wybierane przez konie. Nie jest pewne, czy i w jakim stopniu konie cierpią na depresję. Niemniej, zwierzęta po traumatycznych przeżyciach i doświadczeniu zaniedbania i złego traktowania, mogą wykazywać jej objawy – apatię, brak apetytu, słaba reakcję na bodźce zewnętrzne i zainteresowanie światem, otępienie, problemy z koncentracją. Można wtedy spróbować małych ilości wymienionych ziół, a także olejków eterycznych (np różanego).
Oprócz podania ziół uspokajających, ważna jest kontrola całokształtu dobrostanu konia. Większość problemów behawioralnych, objawiających się nerwowością czy agresją, ma związek z treningiem i sposobem utrzymania. Nerwowość, nieposłuszeństwo, nieopanowanie, narowy i nałogi mają często przyczynę w niedoborze ruchu, nieprawidłowym żywieniu (nadmiar treściwych i energetycznych pasz w stosunku do wykonywanej pracy, za mało objętościowych, niedobór włókna, niedobory mineralne) i izolacji (zamknięcie w stajni lub na małym wybiegu, uniemożliwienie kontaktu z innymi końmi, niemożność przejawiania normalnych zachowań społecznych i interakcji z innymi końmi w stadzie). Przyczyną zachowań interpretowanych jako nerwowość i nieposłuszeństwo bywa też ból, np spowodowany niedopasowanym siodłem, problemami dentystycznymi i in. Ruch sam w sobie, regularne ćwiczenia i spokojna praca, dobrze działają zarówno na ciało, jak i nerwy, zmniejsza możliwość wystąpienia niepokoju, nerwowości czy osowiałości. Ruch daje rezultaty natychmiastowe (endorfiny) i długofalowe (większa sprawność organizmu i lepszy stan psychiczny). HOLISTYCZNE SPOJRZENIA NA KONIA OZNACZA też branie pod uwagę, że nieprawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, długotrwały stres, agresja czy apatia mają także konsekwencje dla innych układów, np stres osłabia odporność, a nerwowość sprzyja wrzodom i wpływa na jakość trawienia i przyswajania. Dlatego często pojedyncze 'zioło na uspokojenie' nie będzie jedyną rzeczą, której potrzeba danemu koniowi i dla uzyskania poprawy zachowania, konieczny jest zestaw ziół i kompleksowe działanie.
Osoby zainteresowane indywidualnym doborem ziół dla swojego Rumaka zapraszam do kontakty mailowego.
ZIOŁA USPOKAJAJĄCE - WŁAŚCIWOŚCI GATUNKÓW:
Rumianek: działa uspokajająco w stanach niepokoju, pobudzenia, histerii, podatności na łatwą irytację i ataki paniki. Szczególnie odpowiedni dla koni, które na stres reagują rozstrojem trawiennym i biegunką – często są to zwierzęta łagodne i uległe, ale niepewne, przesadnie ostrożne i reagujące paniką lub ekscytacją na wyjazdach czy pokazach z dala od bezpiecznych, znanych miejsc. Łagodzi też bolesne skurcze i pomaga 'hormonalnym' klaczom.
Mięta: działa na układ nerwowy regeneracyjnie, orzeźwiająco i pobudzająco, relaksuje bez otępiania. Rozkurczająco na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, dzięki czemu łagodzi skurcze żołądka i jelit w wyniku stresu i napięcia. Pomocna dla zwierząt cierpiących na biegunki, niestrawności i kolki ze stresu.
Melisa: zmniejsza niepokój i nerwowość. Sprzyja poprawie pamięci i koncentracji, więc korzystna dla zwierząt w treningu. Najwartościowsze jest grubo krojone, a nie mielone, ziele. Gotowe herbatki fix są za mocno sproszkowane, przez co najdelikatniejsze listki oraz cenny olejek (on właśnie działa uspokajająco) są stracone. Składnikami czynnymi melisy są: olejek eteryczny bogaty w geranial, oraz flawonoidy, fenolokwasy i triterpeny. Ziele melisy działa też rozkurczowo, przeciwwzdęciowo, mlekopędne i antyseptycznie – jej olejek hamuje rozwój wirusów, grzybów, pierwotniaków i bakterii.
GAŁĄZKI I KORA DRZEW: naturalnym i pożądanym składnikiem diety są gałęzie i kora niektórych drzew. Część z nich też ma właściwości uspokajające: np świerk i olcha. Takie gałęzie można dawać do ogryzania. Samo ogryzanie gałęzi na padoku już jest relaksujące i zapobiega nudzie, jest to o wiele sensowniejsza 'zabawka' dla konia, niż piłka. Rzucenie gałęzi do korowania na padok, ogranicza tez niszczenie ogrodzeń przez konie.
Świerk: igliwie ma działanie uspokajające i kojące nerwy; działa też przeciwkaszlowo, przeciwzapalnie, antyseptycznie, wzmacniająco. Wspomaga leczenie stanów zapalnych przewodu pokarmowego, biegunek, problemów z trawieniem, reguluje procesy przemiany materii. Pomocny też przy bólach mięśni i stawów.
Kora wierzby: działa łagodnie uspokajająco oraz efektywnie przeciwbólowo i przeciwzapalnie. Poprawia nastrój starszych koni dzięki działaniu przeciwreumatycznemu. Nieco podobnie działają kora i pączki topoli.
Lipa: kwiatostan zawiera flawonoidy, fitosterole, śluzy i garbniki, sole mineralne, witaminę C i PP. Lipa działa odprężająco i lekko rozkurczowo, pomaga w lekkich zaburzeniach trawiennych. Łagodzi kaszel. Działa uspokajająco przy nadpobudliwości i napięciu. Zmniejsza nieznacznie napięcie mięśni gładkich, pobudzają w niewielkim stopniu wydzielanie soku żołądkowego.
Pączki olchy: zawierają fitosterole, fitohormony, terpeny, garbniki, olejek eteryczny, witaminy (C, PP, B5, B2, A, E), fitoncydy. Regulują gospodarkę hormonalną (działanie estrogenne), mają właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, działają uspokajająco i przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo, przeciwreumatycznie, przeciwbiegunkowo, rozkurczowo, zmniejszające wydzielanie mleka. Pomocne przy problemach rozrodczych i hormonalnych samic i w dolegliwościach takich jak reumatyzm, bóle, wrzody, biegunki, alergie, obrzęki. Olcha bywa przez konie ogryzana podobnie jak wierzba.
INNE ZIOŁA:
Niepokalanek mnisi (pieprzowy): działa uspokajająco, wyrównuje wahania nastroju, reguluje działanie układu hormonalnego. Szczególnie pomocny dla klaczy z problemami cyklu, nadpobudliwych i źle znoszących ruję, z przedłużonymi rujami. Stosowany też u wałachów wykazujących nadmiar zachowań ogierzych oraz przy zespole Cushinga. Reguluje hormony (szczególnie progesteron), uspokaja wrażliwe klacze, spięte, obolałe i reagujące źle na dotyk podczas rui.
Lawenda: jej aromat uspokaja i odpręża. Prawdopodobnie jest to zasługa linalolu, związku, który osłabia czynności ośrodkowego układu nerwowego. Zbadano np, że pacjenci u dentysty, którzy wdychali zapach lawendy w poczekalni, byli bardziej spokojni na fotelu. Gałązki z kwiatami odstraszają mole, więc są dobrą ozdobą i wyposażeniem siodlarni i stajni. Nie dodajemy ich do jedzenia koniom, natomiast można bukieciki lawendy wieszać w stajni. Pięknie też się prezentują klomby i trawniki przy stajni i padokach, obsadzone tą wartościową rośliną.
OPRÓCZ ZIÓŁ:
Oleje i nasiona oleiste bogate w kwasy tłuszczowe omega 3. Kwasy omega 3 pomagają w prawidłowym funkcjonowaniu m.in. układu nerwowego i wpływają na eliminację rozdrażnienia i niepokoju. Najlepszym źródłem tych kwasów dla koni jest olej lniany i siemię lniane, w mniejszym stopniu olej sojowy oraz nasiona soi.
Magnez: jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego i mięśniowego. Zwiększona dawka magnezu relaksuje mięśnie, zapewnia ich prawidłową pracę, zapobiega skurczom, przeciwdziała stresowi, uspokaja nerwy, poprawia nastrój, wspomaga prawidłowe krążenie krwi. Oprócz gotowych suplementów, zawierają go pestki dyni, banany i słonecznik, wszystkie stanowią dobrą przekąskę lub dodatek do podstawowej paszy treściwej. Szczególnie konie podatne na stres, np przed zawodami, tracące apetyt, skorzystają na suplementacji tego pierwiastka. Magnez zawierają też: pokrzywa, kozieradka, babka, glony, siemię lniane, mięta, nagietek.
Cynk: poprawia sprawność intelektualną, zapobiega demencji starczej, oddziałując na centralny układ nerwowy, zwiększa też odporność na stres. Korzystnie wpływa na proces wzrostu i sprawności umysłowej, Zawierają go drożdże oraz słonecznik (ziarno, nie łuska) i pestki dyni, które są zdrowym dodatkiem do końskiego musli.
WAŻNE: Wybierając zioła uspokajające dla koni, nie naśladujmy mieszanek aptecznych dla ludzi. Np tradycyjne Species Sedativae, mieszanka stosowana u ludzi w stanach napięcia nerwowego i przy trudnościach z zasypianiem, zawierają: kozłek, głóg, melisę, chmiel, mięte, rumianek. Tylko część z nich to rośliny odpowiednie dla koni! Konie natura przystosowała do korzystania z ziół łąkowych. Bezpieczne dla nich są rosnące na łąkach i stepach rośliny, wchodzące w skład ich normalnej diety i samoistnie przez nie wybierane, np rumianek, krwawnik, mięta. Konie rzadko sięgają po dziurawiec a praktycznie nigdy po walerianę (kozłek), tatarak czy chmiel. Te zioła warto zostawić dla ludzi. Należy też być ostrożnym z ziołami egzotycznymi, zwłaszcza tymi, które mają lub mogą mieć właściwości narkotyczne lub halucynogenne. Ziół o takich właściwościach nie podajemy koniom. Jeszcze raz podkreślę, że na zdrowej łące klimatu umiarkowanego najczęściej rośnie wszystko, co potrzeba dla uspokojenia konia, poza może magnezem i tym, co musi dostarczyć prawidłowy chów: ruch, towarzystwo, spokój, rozsądny i fachowy trening.
Specjalną kategorię stanowią zioła przeciwdepresyjne (pobudzające nastrój i łagodzące nerwice), np. bylica pospolita, dziurawiec zwyczajny, bazylia pospolita. Mimo, że dwie pierwsze rośliny pospolicie rosną na łąkach, są rzadko wybierane przez konie. Nie jest pewne, czy i w jakim stopniu konie cierpią na depresję. Niemniej, zwierzęta po traumatycznych przeżyciach i doświadczeniu zaniedbania i złego traktowania, mogą wykazywać jej objawy – apatię, brak apetytu, słaba reakcję na bodźce zewnętrzne i zainteresowanie światem, otępienie, problemy z koncentracją. Można wtedy spróbować małych ilości wymienionych ziół, a także olejków eterycznych (np różanego).
Oprócz podania ziół uspokajających, ważna jest kontrola całokształtu dobrostanu konia. Większość problemów behawioralnych, objawiających się nerwowością czy agresją, ma związek z treningiem i sposobem utrzymania. Nerwowość, nieposłuszeństwo, nieopanowanie, narowy i nałogi mają często przyczynę w niedoborze ruchu, nieprawidłowym żywieniu (nadmiar treściwych i energetycznych pasz w stosunku do wykonywanej pracy, za mało objętościowych, niedobór włókna, niedobory mineralne) i izolacji (zamknięcie w stajni lub na małym wybiegu, uniemożliwienie kontaktu z innymi końmi, niemożność przejawiania normalnych zachowań społecznych i interakcji z innymi końmi w stadzie). Przyczyną zachowań interpretowanych jako nerwowość i nieposłuszeństwo bywa też ból, np spowodowany niedopasowanym siodłem, problemami dentystycznymi i in. Ruch sam w sobie, regularne ćwiczenia i spokojna praca, dobrze działają zarówno na ciało, jak i nerwy, zmniejsza możliwość wystąpienia niepokoju, nerwowości czy osowiałości. Ruch daje rezultaty natychmiastowe (endorfiny) i długofalowe (większa sprawność organizmu i lepszy stan psychiczny). HOLISTYCZNE SPOJRZENIA NA KONIA OZNACZA też branie pod uwagę, że nieprawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, długotrwały stres, agresja czy apatia mają także konsekwencje dla innych układów, np stres osłabia odporność, a nerwowość sprzyja wrzodom i wpływa na jakość trawienia i przyswajania. Dlatego często pojedyncze 'zioło na uspokojenie' nie będzie jedyną rzeczą, której potrzeba danemu koniowi i dla uzyskania poprawy zachowania, konieczny jest zestaw ziół i kompleksowe działanie.
Osoby zainteresowane indywidualnym doborem ziół dla swojego Rumaka zapraszam do kontakty mailowego.