Gdyby konie mogły krzyczeć...Gerd Heuschmann
- Co jeździec powinien wiedzieć, aby jego koń cieszył się dobrym zdrowiem
Gdyby konie mogły krzyczeć...Gerd Heuschmann jest weterynarzem z ponad 20 letnim doświadczeniem z końmi wyczynowymi. W książce odpowiada na pytanie, czemu tak trudno osiągnąć cel szkolenia: utrzymanie konia zdolnego do wysiłku, pięknie wyglądającego i zdrowego. Opisuje szkodliwe metody treningu oraz fizjologiczne, anatomiczne i biomechaniczne podstawy prawidłowych.
Analizując przyczyny złego szkolenia, wspomina o braku wiedzy, chęci szybkiego zysku, problemach sędziowania. Zagłębia się w kwestie 'klasycznej szkoły jazdy' i co właściwie ją reprezentuje. Przecież wiele rzeczy jest znane od dawna – niestety nowoczesna interpretacja klasycznych tekstów i zasad często wybiera z nich tylko to, co ważne jest dla spektakularnego, ale krótkotrwałego efektu, kosztem konia. Znaczenie stopniowania wymagań, długotrwałego szkolenia krok po kroku, pracy nad szczegółami zostają przysłonięte przez chęć szybkiego zganaszowania konia i nauczenia widowiskowych, cyrkowych chodów. Co gorsza, publika to lubi. Kręgosłup konia już mniej...
W głównej części pracy, autor zajmuje się podstawami anatomicznymi ruchu i treningu konia. Część ta jest dobrze i przejrzyście ilustrowana. Mimo weterynaryjnego wykształcenia, autor powstrzymuje się od nadmiaru fachowego słownictwa i opisywania 'wszystkich' mięśni, kości itd. Zamiast tego, bezbłędnie zwraca uwagę na te fragmenty anatomii konia, których zrozumienie struktury i funkcji jest niezbędne dla jeźdźca. Dowiemy się, co to jest 'prawidłowa' postawa, czy głowa 'musi' być opuszczona w dół, o czym świadczy ustawienie ogona, do jakich funkcji są przystosowane poszczególne odcinki kręgosłupa – co jest możliwe, co powinno się dziać a co pozostanie pobożnym życzeniem z przyczyn anatomicznych. Omówiona jest rola więzadła karkowego i mięśnia najdłuższego grzbietu, kluczowych w noszeniu jeźdźca; oraz mięśnie szyi i co ich rozwój mówi o treningu. Kolejny rozdział opisuje biomechanikę – współzależność czynnościową opisanych układów w ruchu pod jeźdźcem. Dlaczego ważny jest rozluźniony grzbiet, jaki dosiad należy stosować na młodych koniach, jak wygląda prawidłowa i zaburzona mechanika chodów, i jak je oceniać – w tym kwestie fałszywej potylicy, 'widowiskowego' kłusa z zapadniętym grzbietem widywanego na czworobokach i podobnych.
W kolejnym rozdziale opisane są fizjologiczne aspekty treningu w kontekście skali szkoleniowej. W tym chody boczne, kontakt, zebranie; czarna wodza i przeganaszowanie. Ostatni rozdział to weterynaryjne aspekty metod treningowych – związek niewyjaśnionych kulawizn czy nieprawidłowego umięśnienia stricte ze sposobem jazdy; co o treningu można odczytać z oględzin konia i obserwacji go w ruchu.
Gdyby konie mogły krzyczeć...Gerda Heuschmanna to lektura dla jeźdźców, którzy chcą szkolić młode konie w prawidłowy sposób, oraz startować w zawodach na dobrze wyszkolonym koniu, którego zdrowie, siła i sprawność rozkwitają wraz z treningiem, zamiast być przez niego zaburzane.
Potrzebujesz pomocy? Masz pytania?Zadaj pytanie a my odpowiemy niezwłocznie, najciekawsze pytania i odpowiedzi publikując dla innych. Konie miewają bóle głowy z wielu powodów. Możliwe, że występują u nich również uporczywe migreny. Na szczęście, znając przyczyny zjawiska, możemy w pewnym stopniu im zapobiegać lub łagodzić ataki.
Czytaj więcejGdzie kon ma kolano, a gdzie obojczyk? Czy kości szyi da się wyczuć wzdłuż grzywy? Co wystaje wzdłuż pleców konia? Gdzie powinno leżeć siodło? Anatomia konia daje, czasem zdumiewające, odpowiedzi na te pytania.
Czytaj więcej