Propriocepcja konia i jeźdźca

2019-11-28
Propriocepcja konia i jeźdźca

PROPRIOCEPCJA

Propriocepcja, znana jest pod wieloma nazwami: czucie głębokie, świadomość przestrzenna, zmysł kinestetyczny. Dzieje się tak, ponieważ istota tego legendarnego szóstego zmysłu dopiero zaczyna być poznawana – już jednak wiemy, że jest kluczowy m.in. z punktu widzenia treningu i rehabilitacji koni oraz jazdy konnej. Najprościej mówiąc, propriocepcja to zmysł czucia ciała, orientacji jego ułożenia. Pozwala podświadomie monitorować i kontrolować położenie i postawę ciała (w tym nóg i stawiania kopyt), jest niezbędna do skoordynowanego ruchu. Obejmuje czucie pozycji stawu, czucie ruchu w stawie, czucie napięcia mięśni, nacisku i rozciągania. Informacje o położeniu elementów ciała przekazują do OUN mechanoreceptory ścięgniste i mięśniowe (czucie mięśniowe) oraz więzadłowe i torebkowe (czucie kinestetyczne). Dzięki temu rodzaju czucia nie trzeba patrzeć na nogę, aby wiedzieć, gdzie jest, zachowana jest też stabilizacja stawów i określony zakres ich ruchu. W jeździectwie ważna jest rozwinięta propriocepcja zarówno konia jak jeźdźca.

HISTORIA ODKRYCIA I BADAŃ

Czucie pozycji oraz ruchu w przestrzeni przez ciało pierwszy opisał w 1557 r. włoski lekarz i filozof Juliusz Caesar Scaliger. W 1826 r. badacz układu nerwowego Charles Bell pisał o „czuciu mięśniowym”. W 1880 r. Henry Charlton Bastian zaproponował zmianę nazwy na „kinestezja”, bo informacja idąca z zewnątrz do mózgu, pochodzi nie tylko z mięśni ale i ścięgien, stawów, skóry. Jednak za ojca propriocepcji uznawany jest neurofizjolog Sir Charles Scott Sherrington. Jego największe dzieło to wydany w 1906 r. zbiór wykładów, „The Integrative Action of the Nervous System”. Wyjaśnia w nich, jak działa łuk odruchowy, jak drażnienie receptorów wywołuje odpowiedź zawiadywaną przez motoneurony. Za największe odkrycie uznał zjawisko hamowania zwrotnego: drażnienie mięśni agonistów powoduje odruchowe hamowanie antagonistów w tym samym stawie. Centrum hamowania stanowi rdzeń kręgowy. Sherrington dzielił zmysły i receptory układu nerwowego na eksteroreceptory (odbierają wrażenia ze środowiska zewnętrznego - oczy, uszy, usta, skóra), interoreceptory w tkankach narządów wewnętrznych (wrażenia z wnętrza ciała) i proprioreceptory: komórki w ścięgnach, więzadłach, skórze, mięśniach, odbierające wrażenia będących „czystą formą świadomości ruchu i zajmowania przestrzeni”, leżących poza naszym wzrokiem i świadomością. Ich istnienie Sherrington uznał za „szósty zmysł ciała ludzkiego”. [6]


RECEPTORY

Mózg otrzymuje sygnały proprioceptywne z ciała przez receptory w skórze, mięśniach, stawach i ścięgnach. Receptory wykrywają zmiany ustawienia kości w stawie albo napięcia mięśniowego. Informacje przekazują do rdzenia kręgowego i stąd, jeżeli trzeba, do mózgu. Na bazie tych informacji, organizm np napina odpowiednie mięśnie aby się nie przewrócić. [4]

I. Receptory ścięgien:

W miejscu przejścia mięśnia w ścięgno znajdują się ciałka buławkowate Golgiego. Dostarczają informacji o rozciąganiu ścięgna, podrażnia je intensywne rozciąganie ścięgna lub duży skurcz mięśnia.[4] Komórki Golgiego monitorują napięcie mięśni, informują o jego sile.

II. Receptory stawów i więzadeł:

Ciałka Ruffiniego w torebce stawowej informują o skrajnych zakresach ruchu w stawie, zwłaszcza ruchu zgięcia i wyprostu. Ciałka blaszkowate Vatera-Pacciniego są wrażliwe na ucisk i wibracje. Wolne zakończenia nerwowe w torebkach stawowych, więzadłach i na powierzchni krążków stawowych przewodzą bodźce bólowe podczas rozciągania, by nie doprowadzić do uszkodzenia. Receptory więzadłowe. Pełnią podobną funkcję jak receptory Golgiego. Informują o sile napięcia.

III. Receptory mięśni:

Wrzeciona nerwowo - mięśniowe ułożone są równolegle do włókien mięśniowych, monitorują długość mięśnia i szybkość jego wydłużania, są wrażliwe już na różnicę .002 % długości. [9]. U ludzi szczególnie dużo jest ich jest w w mięśniach wzdłuż kręgosłupa, kości udowej i piszczelowej; mięśniach szyi i krótkich ręki. Przesyłają informacje o rozciąganiu. [4]

Wrzecionka i organy Golgiego wysyłają natychmiastowe sygnały do mózgu. Nawet najprostszy ruch, naciśnięcie łydka boku, uruchamia tysiące nerwów proprioceptywnych. Propriocepcja konia sygnalizuje i odróżnia szybki, korygujący nacisk łydki od stopniowego zwiększania nacisku, mózg tłumaczy to jako upomnienie lub sygnał do galopu Wszystkie nerwy proprioceptuwne mają przez rdzeń szybkie połączenie z mózgiem, szybsze niż receptory dotyku, temperatury i bólu. [9]

IV. Receptory w kopycie konia. W kopycie istnieją dwa typy receptorów czuciowych: ciałka blaszkowate w skórze piętki oraz nagie zakończenia nerwowe w skórze, podeszwie (szczególnie część rureczkowata) i strzałce gąbczastej. Te 2 struktury mogą wykrywać nacisk (lub wibrację) i ból podczas ruchu. Pierwszego typu ciałka przypominają ciałka Paciniego, Golgiego i Herbsta: z nawiniętym nerwem i otoczone warstwami lamelli jak łuskami cebuli. W szybkich chodach pierwsze ląduje piętka i tam są receptory, które szybko reagują na kontakt z podłożem, wysyłają impuls do OUN i aktywują motoneurony odpowiedzialne za odpowiedni ruch kończyn. [3]

JAK WRAŻLIWA JEST PROPRIOCEPCJA KONIA?

Koń czuje siedzącą muchę, to jakby człowiek czul 5 nasionek dmuchawca. Na kłębie wyczuje .0003 uncji nacisku nylonowego włókienka, waga 3 ziaren piasku. Ta wrażliwość powoduje, że koń widzi różnicę cala wysokości między ramionami jeźdźca, i odczuwa jako sprzeczny sygnał. [10]

PROPRIOCEPCJA A SIODŁO I OGŁOWIE

Oryginalne, plecione bezwędzidłowe ogłowia używane przez Beduinów (podobne do czerwonych 'prezenterek' na starych zdjęciach z Janowa), dr R. Cook klasyfikuje jako działające na zasadzie komunikacji proprioceptywnej. W uździe Beduinów, sygnałem jest wibracja luźnej (ale nie nieaktywnej) wodzy, co pobudza receptory propriocepywne w skórze nosa a nie receptory bólu lub nacisku. Zapewnia to świetną komunikację, delikatne sygnały; wzajemną świadomość pozycji ciała; bez zaburzania czynności głowy i szyi konia. Wodza staję się jakby anteną, nerwem, przekazującą krótkie wibracje a nie napięcie i nacisk. W jeździectwie westernowym, szybkie ruchy konia np wycinającego sztukę bydła też są możliwe dzięki luźnej, czującej wodzy. Czująca wodza pozwala popchnąć i pociągnąć - sygnał “naprzód” to lekkie pchnięcie ręki naprzód przy luźnej wodzy. Koń jest bardzo wrażliwy i reaguje na takie sygnały. Wytrenowany, z pełnego galopu zatrzyma się po sygnale jak głaskanie kotka po grzbiecie. [5]

Na propriocepcję konia wpływa siodło. Np jeśli jest za długie, wpływa na powięź piersiowo-lędźwiową. W powięzi występują zakończenia nerwowe przekazujące informacje o bólu, pochodzące ze skóry, ściany jamy brzusznej, miednicy i nóg. Odkształcenia tkanek sąsiadujących z wymienioną powięzią, powodują zarówno stymulację receptorów bólu powięzi jak i zaburzenia w propriocepcji (czuciu głębokim) tego regionu. [7]

PROPRIOCEPCJA W TRENINGU I REHABILITACJI KONI

Propriocepcje konia mogą wzmocnić ćwiczenia z ziemi i pod siodłem. Chody boczne, ćwiczenia na drągach, pasywne rozciąganie, zwroty na przodzie, praca pod górę i skoki gimnastyczne poprawiają świadomość własnego ciała, koordynację i równowagę. W odpowiednim środowisku konie ćwiczą też same, dlatego te żyjące na zboczach i trenowane na zróżnicowanym terenie mają lepszą propriocepcję niż trzymane w stajniach i jeżdżone tylko na płaskim terenie. Układ nerwowy można trenować: powtarzane ćwiczenia zwiększają liczbę połączeń nerwowych i szybkość przewodzenia impulsów. Ale uwaga: do ćwiczeń propriocepcji koń powinien być spokojny, odprężony i rozgrzany: wzrost temperatury przyspiesza interakcję między ośrodkami nerwowymi i proprioceptorami, rozgrzewka przed praca także z tego powodu jest niezbędna. Propriocepcja obniża się gdy koń jest zmarznięty, zmęczony, zestresowany lub podekscytowany [11]

Pomocą w treningu i rehabilitacji, wpływającą na propriocepcję, są elastyczne taśmy treningowe. Są ich różne rodzaje, wiele sposobów zakładania stosuje się z powodzeniem w metodzie Ttouch. Wykonano też badanie nad wpływem konkretnych taśm oporowych (Equiband) zakładanych za zadem i na brzuchu. Takie taśmy podczas ruchu dają bodziec proprioceptywny, poprawiają świadomość pozycji zadu, grzbietu i brzucha i zaangażowanie ich mięśni. Badano ich wpływ na ruch grzbietu w kłusie. U 7 badanych koni po 4 tygodniach zmniejszył się ruch obrotowy i boczny w rejonie kłębu i piersiowo - lędźwiowym, a zwiększył ruch grzbietowo - brzuszny w odcinku piersiowym i ogonowym kręgosłupa (aktywność, elastyczność, ruchliwość tego odcinka). Wniosek: następuje poprawa siły mięśni osiowych a więc wzrost dynamicznej stabilności kręgosłupa. Dzięki aktywizacji grzbietu i zadu, ruch koni z pływającego, kołyszącego stał się bardziej stabilny i symetryczny. Niestety brak kontroli badania i nie wiadomo, czy to efekt taśm czy treningu.[2]

Jednym ze sposobów m.in poprawę propriocepcji konia jest streczing, czyli ćwiczenia polegające na rozciąganiu mięśni. Celem stretchingu jest zwiększenie elastyczności i ukrwienia mięśni, zapobieganie urazom i łagodzenie bólu jeśli uraz wystąpił. Stretching naśladuje naturalne zachowania obserwowane u zwierząt dzikich – same stosują podobne zabiegi, tak samo konie domowe po "zastaniu" czy drzemce. Stretching zwiększa zakresu ruchu mięśni. [1]

Utrwalać mogą się też nieprawidłowe wzorce stąd ważna jest szybka rehabilitacja po urazie. Techniki stymulacji proprioceptywnej które wspomagają rehabilitację, zwiększają zakres ruchów w stawach, aktywizują mięśnie, zwiększają ich koordynację i siłę, poprawiają ruch. Do ćwiczeń propriocepcji wg Hilary Clayton używane są bransoletki, ciężarki i drążki [8]:

Bransoletki dotykowe. Można zmieniać wzorzec ruchu konia przez stymulację skóry. 60 g “bransoletki” z paska do ostróg i wiszących 7 lekkich łańcuszków poruszają się na pęcinie i koronce co daje wrażenie przeszkody przed nogą i zachęca do jej uniesienia. W nogach tylnych, zwiększyły zgięcie stawu kolanowego, skokowego, pęcinowego i kopytowego. W przednich łokcia, nadgarstka, pęciny. Zastosowanie ćwiczenia to np ograniczenie ciągnięcia nogami przez odzyskanie pełni zakresu ruchu stawów tylnych kończyn. Efekt zanika szybko ale odświeża go zmiana typu lub pozycji stymulacji i częste ale krótkie sesje, w różnych chodach, na różnym terenie i nachyleniu.

Ciężarki na nogi mogą być kolejnym etapem rehabilitacji. Zwiększają siłę mięśni: pracują ciężej by unieść i przenieść nogą. Obciążone ochraniacze typu kółko na pęciny ("sausage boots") można użyć, by zwiększyć zgięcie stawu kolanowego i skokowego i wzmocnić mięśnie poruszające nimi. Uwaga: takie ćwiczenia należy wykonywać pod kierunkiem lekarza wet. lub fizjoterapeuty; zacząć od małej wagi, zwiększać stopniowo, używać 2 – 3 razy w tygodniu na 3-5 minut w wolnych chodach. Zastosowanie: trening siły i wytrzymałości mięśni, szczególnie biodra i stawu skokowego, przez szeroki zakres ruchu.

Drążki Użyteczne do przywracania pełnego zakresu ruchu wszystkich stawów nóg i wzmocnienia mięśni. Leżące lub uniesione na 20 cm, w stępie i kłusie. Zmiana ułożenia ćwiczy koordynację.


PROPRIOCEPCJA JEŹDŹCA A JAZDA KONNA I KOMUNIKACJA Z KONIEM

Propriocepcja jeźdźca to najważniejszy zmysł w komunikacji z koniem, a jej poprawa skutkuje poprawą jazdy (precyzyjne pomoce), komunikacji i propriocepcji konia (lepsze rozumienie pomocy, równowaga, wyprostowanie, zręczność). Nasze nerwy proprioceptywne pozwalają poczuć, gdzie są nogi konia, jak się poruszają, czy jego grzbiet jest zrelaksowany, czy jest spokojny czy się boi, jak odpowiada na dotyk. Propriocepcja konia pozwala mu czuć naciski i napięcia w jego i naszym ciele; wie gdzie ma swoje nogi i co robią nogi jeźdźca. Jeźdźcy potrzebują świetnej propriocepcji. Mózg musi mieć świadomość nie tylko własnego ciała ale i końskiego.

Przykładowy test Propriocepcji wg [9]

Mózg adaptuje się szybko nie tylko do dobrego treningu ale i nierównej postawy. W teście szukamy niezgodności: miejsca, gdzie mózg mówi, że jest równo a nie jest. Pomocne są też zdjęcia z jazdy. Testujemy z zamkniętymi oczami (wzrok kompensuje niedobór propriocepcji). Pomocnik ocenia z przodu, boku i tyłu niezgodności w wyrównaniu, kierunku, zakresie i koordynacji ruchu.[9]

1) wyrównanie stawów w pozycji stojącej, stopy na szerokość bioder, ramiona z boku. Czy ramiona są na jednej poziomej linii? A łokcie, nadgarstki, biodra, kolana i kostki? Z boku: czy uszy, biodra, kolana i kostki są w linii? Czy kręgosłup jest prosty, wagą równo rozłożona na pięty i przód stopy?

2) unosimy ramiona prosto w bok. Czy są równo? Oba palce wskazujące przesuwamy przed siebie. Czy się dotykają? Ramiona z powrotem wzdłuż boków i dotykamy każdym palcem wskazującym przeciwnego palucha stopy: szybko! Dotykamy każdym łokciem do biodra z tej samej strony, poruszając się w łuku w bok. Ramiona wzdłuż ciała i zginamy łokieć by dotknąć wskazującym palcem ucha po tej samej stronie. Kładziemy kolejno podeszwy stóp na przodzie kolana.

3) stoimy plecami 2-3 cm od ściany. Przesuwamy kolejno łopatki (po jednej) by dotknąć ściany; łokcie, pośladki, pięty. Podnosimy każdą łopatkę 2 cm w kierunku ucha, potem każde biodro w kierunku łopatki. Stajemy twarzą do ściany i zbliżamy do niej każde ramię, biodro i kolano o 2 cm.

4) Ocena równowagi. Stanąć na odległość ramion od ściany i trzymać ramiona w górę w bok, oczy zamknięte. Stanąć na jednej nodze na 30 sekund, potem na drugiej. Która jest stabilniejsza? To samo z opuszczonymi ramionami, na palcach, na piętach (porównać której jest łatwiej).

5) Sprawdzanie rozkładu ciężaru równo na obie nogi: do testu służą dwie wagi na podłodze na odległość bioder.

6): świadomość napięcia mięśni. 4,5 (dla kobiet) do 9 kg (dla mężczyzn) ciężar trzymamy oburącz. Stajemy na jednej nodze, zginamy kolano, przybliżamy siedzenie do podłogi i prostujemy się na palce. I to samo z druga nogą. Czy mają podobna siłę, giętkość, zakres ruchu i równowagę?

7) Różnice giętkości mięśni i zakresu ruchu stawów po obu stronach ciała. Rozciąganie mięśni: oceniamy z każdej strony ramiona, szyję, górę, środek i dół pleców, talię, brzuch, biodra, uda, łydki, achillesy. Ruch rotacyjny każdego stawu: lewe biodro i prawe, lewa łopatka i prawa itd. [9]

 

Trening proprioceptywny uczy mózg jak wyrównać stawy, zachować równowagę, izolować mięśnie, regulować ich giętkość i siłę oraz wymagać wyrównania zamiast akceptować nierówną pozycję. Konie czują brak równowagi jeźdźca, i odpowiadają na niego - skrzywienie, krótszy wykrok jedną nogą. Trening propriocepcji zmusza leniwe neurony mózgu do poprawnej kontroli danej części ciała i rekrutuje nowe do pomocy. Trening buduje jeździecki mózg: gitarzyści mają więcej połączeń do kontroli palców lewej dłoni a jeźdźcy mogą zwiększyć region kontrolujący jeździeckie mięśnie i ścięgna. Propriocepcja poprawia się przez ruch, ale tak naprawdę ćwiczymy nerwy i neurony mózgu. Lepsza propriocepcja polepsza czas reakcji, koordynacje i równowagę. Pozwala czuć przez nasze receptory – ciało konia, spięcie lub rozluźnienie jego tułowia, jak się rusza, gdzie są jego nogi. Polepsza się tez propriocepcja konia, jego mózg staje się wrażliwszy na pomoce bo są bardziej czytelne. Następuje komunikacja przez ciało: nasz ruch do jego mózgu i odwrotnie. Janet Jones w świetnym artykule dla "Equus" wymienia 5 grup ćwiczeń dla jeźdźca[10]:

Ćwiczenia na wyrównanie stawów. Mają schemat: 1) wyrównać część ciała w myśli, 2) sprawdzić wzrokiem, 3) skorygować 4) powtarzać aż mózg nauczy się pozycji. Ćwiczymy na różnych stawach i płaszczyznach. Przed lustrem, z zamkniętymi oczami, wyrównujemy ramiona aż mózg stwierdzi, że są w tej samej odległości od ucha, i sprawdzamy. Jeśli nie są, zamykamy oczy i korygujemy, aż będą w linii. To samo dla łokci, bioder, kolan, kostkek, stóp; stojąc, chodząc, leżąc, zginając się, siedząc, przy ścianie, w siodle. Przy ścianie: poruszamy jeden staw na raz tak by jej dotknął. Mózg ma ocenić dystans. Ćwiczymy aż łopatki, biodra i kolana z obu stron mają równą sprawność.

Ćwiczenia na poprawę równowagi na ziemi: 1) Stanie na jednej nodze w tym z zamkniętymi oczami i na rozmaitych podłożach 2) Pochylanie wyczula propriocepcję. Stoimy z nogami na szerokość ramion, dwie stopy od ściany. Pochylamy całe ciało w przód, w kierunku ściany, oczy zamknięte, do momentu prawie utraty równowagi, i powrót do stania. To samo w prawo, lewo, do tyłu. 3) na dużej piłce: pochylanie góry ciała na różne strony bez dotykania stopami podłogi.

Ćwiczenia na poprawę równowagi na koniu. Półsiad: doskonalimy w stępie, potem kłusie, galopie. Ułamek cala ruchu stopy robi różnicę w równowadze góry tułowia, dlatego warto mieć lekcje półsiadu z trenerem, by propriocepcja utrwaliła dobry wzorzec. Jazda na oklep pomaga zgrać środki ciężkości. Mózg lepiej wyczuwa ciało konia (sygnały proprioceptywne) – lepiej się dostosowuje do ruchu. Dla zaawansowanych: lonża bez wodzy, siodła, z zamkniętymi oczami.

Izolacja mięśniowa ma na celu zwiększenie ilości neuronów obsługujących konkretny mięsień. Udo czy łydka mają kilka mięśni i powinniśmy umieć napiąć i rozluźnić poszczególne z nich. Schemat izolacji jest prosty: lekko napiąć, rozluźnić, powtórzyć. Uczymy mózg izolować mięśnie ważne dla jazdy, np: mięsień obły większy otwiera i stabilizuje łopatki i górę pleców bez napięcia całego regionu; płaszczkowaty łydki pomaga mobilizować mięśnie brzucha konia, zwiększa impuls i zaangażowanie; czworoboczny lędźwi pozwala na głęboki dosiad i podążanie za ruchem, a izolacja zewnętrznych mięśni ud od m. pośladkowych, daje niezależny dosiad i idealnie rozkłada ciężar na długich mięśniach grzbietu konia.

Stopniowanie nacisku Uczymy neurony napinać mięsień z precyzyjną gradacją nacisku, stopniowo: zapewnia to np łagodne przejścia. Jeśli neuron nie musi byc precyzyjny, to nie jest. Jeźdźcowi potrzeba precyzji i dużego zakresu napięć (zwłaszcza tych na delikatnym końcu skali!), trzeba więc eksponować neurony na delikatne napięcie mięśni, wtedy się specjalizują.

Mam nadzieję, że udało mi się zainteresować Czytelników fascynującym tematem propriocepcji. Został on tu tak naprawdę zaledwie dotknięty. Zachęcam do przeczytania zwłaszcza całości oryginalnych artykułów z Equus (literatura pozycje 9 i 10) które bardzo dokładnie tłumaczą ten temat w odniesieniu do jeźdźców. Spróbujcie ocenić także propriocepcję swojego konia i wpleść jej ćwiczenie w codzienny trening – to na pewno się opłaci :)

Tekst i zdjęcia: Joanna Smulska

Źródła:

[1] "Stretching – klucz do minimalizacji kontuzji koni", Paulina Zielińska, Paweł Kucharski, Piotr Łoś, Paweł Pestka, Zdzisław Kiełbowicz, Kamil Kowalczyk, Życie Weterynaryjne • 2018 • 93(7)

[2] "Effect of a 4-week elastic resistance band training regimen on back kinematics in horses trotting in-hand and on the lunge" T. Pfau, V. Simmons, N. Rombach, N. Stubbs, Equine Veterinary Journal 49(6) April 2017

[3] "Sensory receptors in the equine hoof" R M Bowker et al, American Journal of Veterinary Research 54 (11):1840-4 December 1993

[4] Propriocepcja a joga część 1 – Receptory proprioceptywne Lut 23, 2016 Tomasz Waraksa

[5] "The Bedouin Bridle Rediscovered:A Welfare, Safety and Performance Enhancer" by Fridtjof Hanson and Robert Cook Fall 2015-Issue 60 thehorseshoof.com

[6] "Człowiek w przestrzeni: historia propriocepcji" M. Jokiel, R. Romanowski, Acta Medicorum Polonorum, 4, 100-108, 2014

[7] "Czy długość siodła ma znaczenie?" Pegaz Fizjoterapia Koni, Beata Brzeziak

[8] "Improving a Horse’s Proprioception During Rehabilitation" A. Beckstett, The Horse, Sep 16, 2014

[9]  Equus nr 449, February 2015, "The power of proprioception" Janet Jones

[10] Equus 450, 03 2015, "Getting the feel" Janet Jones

[11] "Anatomia i fizjologia w treningu koni" G. Higgins, 2012





Polecane

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką dotyczącą cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.
Zamknij
pixel