KOPYTA CZ. II: PIELĘGNACJA I STRUGANIE KOPYT

2018-01-17
KOPYTA CZ. II: PIELĘGNACJA I STRUGANIE KOPYT

Do pielęgnacji kopyt należy zarówno ich codzienne sprawdzanie i czyszczenie, jak i odżywienie od wewnątrz oraz prawidłowa korekcja. 

Codzienna pielęgnacja: kopyto nie musi być codziennie czyszczone, o ile koń nie pracuje, niemniej warto to robić. Powodem nie jest potrzeba wyszczotkowania na połysk, a sprawdzenia, czy nic się od spodu nie wbiło lub nie zaczyna gnić strzałka. Bez takiej kontroli koń może chodzić dłuższy czas z wbitym kamieniem, drutem, szyszką czy rozwijającym się stanem gnilnym, z całymi tego konsekwencjami. Nie zawsze i nie od razu pojawi się wyraźna kulawizna.

Dieta jest podstawą wzrostu zdrowego kopyta. Nożem i regularnym ruchem kształtujemy to, co już wyrosło, ale to żywienie warunkuje jaki róg przyrasta i ile. Nawet dobry przyrost ale miękkiego, słabo związanego rogu może skończyć się pęknięciami. Diety dla kopyt będzie w całości dotyczyć kolejna, trzecia część cyklu.

Struganie: musi być prawidłowe oraz regularne. Nawet najlepsze niewiele da, jeśli koń widzi specjalistę raz na 3 czy więcej miesięcy. Za rzadka korekcja skutkuje też dużym dyskomfortem po struganiu, gdyż ścięgna, więzadła, dostosowują się do patologicznej postawy z wydłużonym, przerośniętym kopytem. Na wyposażeniu stajni powinien być pilnik, dla doraźnego spiłowania obłamanych kawałków lub przypiłowania i zaokrąglenia ścian. U koni z wadami postawy często potrzebne jest struganie po kawałeczku ale często, nawet co 1 -2 tygodnie. Jeśli kowal nie może przyjechać tak często należy zapytać o wskazówki co do samodzielnego piłowania pomiędzy (nie zamiast) wizytami fachowca.

Prawidłowy kształt kopyta oznacza 1) zbliżona do prostej oś kopytowo-pęcinowa (bez załamania w przód i tył, które pojawiają się przy położonych, za długich piętkach lub przy kopycie sztorcowym); 2) prawidłowy kształt puszki od spodu (symetryczne połowy, centrum rotacji -najszersza część- nie cofnięta ani nie przesunięta do przodu, piętki symetryczne i równej wysokości), 3) dobrze rozwinięta, szeroka, spoista, mocna strzałka, mająca kontakt z podłożem.

Istnieje mnogość koncepcji i modeli 'idealnego ' kopyta, opisanych za pomocą linii, kątów, wzorów, markerów itd. Bywa to mylące – to samo kopyto jeden uzna za zbyt mocno wybrane, inny za niedoczyszczone; istnieją spory na temat tego, ile wybierać podeszwy i strzałki oraz są zwolennicy radykalizmów, czyli np 'nie ruszać strzałki/podeszwy nigdy' albo 'piłować aż się pojawi czerwone bo nie da się wybrać za dużo a zostawiony wiórek będzie upijał itd'. Niestety, widuje się w związku z tym zwierzęta z 'perfekcyjnie' pod linijkę, 'wyrzeźbionymi' kopytami – które z trudem i nieprawidłowo się na nich poruszają. Ważny jest umiar i złoty środek. Warto obserwować, jak wyglądają i jak są strugane kopyta koni, które chodzą dobrze i chętnie; i porównać je z przypadkami odmiennymi, koni ciągle kulejących, wiecznie podbitych, z pękającymi kopytami itd. W końcu kopyto jest DLA KONIA – jemu ma być z nim wygodnie, ma to być wygodny bucik, który nie przeszkadza, w którym można brykać, skakać, dawać długie kroki – a nie drobić, zastanawiać się czy postawić nogę, albo wiecznie się podbijać. Dlatego ważne jest indywidualne podejście do każdego konia.

Istnieją jednocześnie pewne ogólne, zdroworozsądkowe zasady korekcji. Kopyta przednie powinny być od spodu zbliżone do okrągłych, a ciężar konia ma spoczywać na brzegu podstawowym (brzeg powinien być równy lub nieco, ~ 1,5 mm, dłuższy niż podeszwa) i niewielkim, półksiężycowatym fragmencie podeszwy. Szkodliwe jest zarówno wybieranie podeszwy do żywego jak też pozwalanie na nadmierne wyrośnięcie rogu ścian i podeszwy – u koni domowych nie ściera się on wystarczająco i nie można zostawić go samemu sobie. Ważne jest, by kopyto nie było za długie i by nie zostawiać przerośniętej, źle związanej ściany przedniej; ta ściana najpierw rozciąga linie białą i podeszwę, osłabiając je, a potem i tak pęka i odrywa się, co stwarza ryzyko kontuzji i zakażeń. Niektóre szkoły kładą też nacisk na to, że w naturze to nie piętki i przód kopyta, ale jego boki w 2/3 wysokości wycierają się najszybciej; dlatego struga się tak, by zachować w tym miejscu łuczek, tak by postawione na płaskim kopyto nie dotykało podłoża na całym obwodzie, ma to też na celu poprawę mechaniki kopyta.

Kopyto kształtuje przede wszystkim to, co ma codziennie – ruch, podłoże i odżywienie. Nie należy próbować agresywnym struganiem 'poprawić' niedoborów na którymkolwiek z tych pól. Nie da się np otrzymać mocnego, nie podbijającego się kopyta przez sztuczne wydłubanie miseczki w płaskim kopycie. Również agresywne podcięcie latami hodowanych, zbyt wysokich piętek będzie mieć szkodliwe skutki. Nie tylko szkodzi stawom i ścięgnom, nagle zmuszając je do nowej postawy, ale powodując dyskomfort – zniechęca konia do ruchu, przez co odżywienie kopyta zostaje ograniczone, a jego poprawa i odbudowa – spowolniona.

Mocny róg podeszwy, odporny na podbicia, jest efektem narastania z jednej strony, a 'ubijania' w wyniku regularnego ruchu i odkształcania się kopyta, z drugiej. Róg koni długo nie struganych, ale stojących bez ruchu w stajni, jest bardzo słabej jakości, źle związany i nie chroni, mimo pozornie 'porządnej' grubości. Najważniejsze jednak w struganiu to – kopyto ma pasować do nogi konkretnego, jedynego w swoim rodzaju konia. Nie można strugać pod obrazek w książce i wytyczną z kursu nie bacząc na to, jak z nowym kształtem poradzi sobie 'stara', np krzywa kość pęcinowa, noga, łopatka i cały koń i jego układ ruchu.

W celu jak najlepszej dbałości o kopyta, przy wątpliwościach co do ich kształtu i funkcjonowania zawsze warto poradzić się specjalisty. Warto pamiętać, że wiedza o końskich kopytach; to dziedzina pełna tajemnic i nauka burzliwie się rozwijająca. Warte uwagi są kursy doszkalające w tym temacie, nie muszą wcale skutkować wyborem nowego zawodu ale pomagają być bardziej świadomym partnerem w dyskusji z kowalem i weterynarzem.

Literatura:

  1. "Pielęgnacja i podkuwanie kopyt koni" R. Kolstrung, P. Silmanowicz, A. Stachurska

  2. "Kształtowanie się i pielęgnacja kopyt u źrebiąt', P. Kolstrung, w: Hodowca i Jeździec, luty 2006.

  3. "Kopyta zimą" Koń Polski 2014 A. Jasińska, B. Kaźmierczak

  4. "Guidelones for Trimming the Equine Foot: A Review. Stephen E.O'Grady.

  5. "The Sad Truth of So Called Natural Barefoot Trimming", Maureen Tierney 2013



Polecane

pixel