JAK PŁYWAJĄ KONIE
2018-06-27
Pływano z końmi od zarania jeździectwa. Na początku z konieczności – nie zawsze była możliwość użycia brodu lub mostu. Zwłaszcza podczas działań wojennych, przepływanie rzek bywało niezbędne. Zachowały się liczne opisy takich przepraw, od starożytności po czasy bliższe. Np. Jan Chryzostom Pasek w Pamiętnikach napomykał o konnych przeprawach przez wodę, przestrzegając, żeby czynić to ostrożnie, bo "nie każdy koń jednako pływa". Opisał zimową przeprawę wojsk Stefana Czarnieckiego na wyspę Alsen: ponieważ odcinek przeprawy był długi, konie odpoczywały na wypłyceniu na środku odnogi, do tego szacowano ich umiejętności pływackie i co za tym idzie: "Konie już były do pływania próbowane, który źle pływał, to między dwóch dobrych mieszano, nie dali mu tonąć". Wojsko przeprawiło się sprawnie i zaraz na drugim brzegu zaatakowało wroga.
Kawalerzysta Jerzy Urbakiewicz w swojej wspaniałej pracy "Gdzie są konie z tamtych lat" pisze zaś tak: "Uprzytomnijmy sobie na czym polega przeprawa konno przez wodę. Płynący koń ma na wierzchu tylko łeb, tułów zaś tak ustawiony, jakby poruszał się wspięty na tylne nogi. W ten sposób pokonując wodę głęboką na dwa metry, koń kroczy zadnimi nogami po dnie. Jeździec, gdy tylko grzbiet konia zniknie pod wodą, zsuwa się z siodła, i trzymając się grzywy, płynie obok. Jeśli to rzeka, to od strony prądu". Popularne obecnie baseny rehabilitacyjne dla koni i nowoczesne kamery pozwoliły nagrać konie pod wodą – na głębszej płyną one stylem zbliżonym do 'pieska' :)
Kawalerzysta Jerzy Urbakiewicz w swojej wspaniałej pracy "Gdzie są konie z tamtych lat" pisze zaś tak: "Uprzytomnijmy sobie na czym polega przeprawa konno przez wodę. Płynący koń ma na wierzchu tylko łeb, tułów zaś tak ustawiony, jakby poruszał się wspięty na tylne nogi. W ten sposób pokonując wodę głęboką na dwa metry, koń kroczy zadnimi nogami po dnie. Jeździec, gdy tylko grzbiet konia zniknie pod wodą, zsuwa się z siodła, i trzymając się grzywy, płynie obok. Jeśli to rzeka, to od strony prądu". Popularne obecnie baseny rehabilitacyjne dla koni i nowoczesne kamery pozwoliły nagrać konie pod wodą – na głębszej płyną one stylem zbliżonym do 'pieska' :)
Konie nie są pływakami wytrwałymi, ale z natury potrafią się w wodzie zachować. Wychowane przez człowieka i nie znające jej od źrebięcia, często wymagają przyzwyczajenia. Najlepiej uczą się obserwując doświadczone wierzchowce. Należy pamiętać o bezpieczeństwie wodnych aktywności – pływanie z koniem wymaga tej umiejętności po pierwsze od jeźdźca; z uwagi na ryzyko najlepiej na pływanie wybrać się grupą. Ważne jest wybranie bezpiecznego zbiornika (brak gruzu, zatopionych drzew, kamieni na dnie) i uważne dobranie rzędu; niebezpieczne są pętle (np. za luźny pasek wytoku) i liny, w które mogą zaplątać się końskie nogi, w tym wodze – najlepiej by dały się łatwo rozpiąć.
Pływanie może być dla koni nie tylko przyjemnością, ale i elementem terapii. Pomaga w rehabilitacji po kontuzjach, stanowi ćwiczenie aerobowe bez obciążenia kończyn. Pływanie jako element rehabilitacji ma liczne zalety dla koni:
Mięśnie i ścięgna. Podczas typowych ćwiczeń mięśnie konie rozciągają się tylko do 60m – 70% długości; wymogi treningu, stres, sposób jazdy, rząd jeździecki mogą przyczyniać się do powstawania spięć i sztywności. Podczas pływania zakres ruchu kończyn zwiększa się i mięśnie się lepiej rozciągają, co zapobiega przykurczom, sprzyja symetrii mięśni, giętkości i równowadze. Ponieważ woda stawia większy opór, niż powietrze, pływanie powoduje szybsze nabywanie siły, tonusu i wytrzymałości mięśni.
Ścięgna: pływanie to dobra opcja przy ich urazach – pozwala zachować sprawność mięśni pozwalając jednocześnie na rehabilitację uszkodzonych struktur (brak konieczności amortyzacji uderzeń o podłoże).
Układ krążenia i oddechowy: zwiększa efektywność obu. Pływanie sprzyja bardziej efektywnym skurczom serca, poprawia krążenie, oddychanie i zaopatrzenie tkanek w tlen. Zwiększona dostawa tlenu ułatwia usuwanie z mięśni kwasy mlekowego po wysiłku. Wspomaga budowanie silnego serca i płuc, bez działających w górę sił uderzeniowych na tkanki mięśnie, stawy i kości.
Psychika: u koni, które z powodu rehabilitacji mają niedobór ruchu, pływanie dobrze oddziałuje na psychikę, redukuje stres, pomaga zapobiegać narowom i nałogom.
Przeciwwskazania. Pływanie jako formę terapii zaleca lekarz weterynarii. Przeciwwskazaniem są np uszkodzone niektóre stawy, np skokowy, czy niewydolność sercowa lub oddechowa. Ponieważ pływanie jest dużym wysiłkiem, sesja treningowa nie powinna trwać ponad 15 minut.
Literatura:
"Swimming as Therapy for Your Horse", Equine Wellness Magazine, 21 03 2016
"Pływanie to element treningu...koni" K. Czwarnóg, 12. 03. 2009.
"Gdzie są konie z tamtych lat" Jerzy Urbankiewicz, 1996