Ilość i rasy koni w Polsce
Ilość koni w Polsce w 2016 roku, według danych PZHK, wynosiła 273.510 sztuk. Jeszcze w 2002, wg GUSu, było ich prawie 330 000. Pogłowie cały czas spada, zarówno zimnokrwistych (największy spadek, 223 350 w roku 2009 a tylko 137 000 w roku 2016), jak i szlachetnych (105400 w 2009 a około 94 000 w roku 2016). Za to nieco rośnie reprezentacja mniejszych wzrostem, ale wielkich duchem - kuców (z ok. 34 000 w 2009 do prawie 43 000 w 2016), jako najbardziej ekonomicznych i poszukiwanych koni do rekreacji dla dzieci i młodzieży.
Co ciekawe, klacze stanowią coraz mniejszy % w pogłowiu (z 52,3 % w roku 2009 do 45 % w 2016, stały rokroczny spadek).
Niestety maleje pogłowie hodowlane cennych ras krajowych. W rasie małopolskiej liczba ogierów wpisanych w danym roku do części głównej księgi stadnej wynosiła w 2002 - 24, a w 2016 tylko 3 sztuki. Liczba ogierów kryjących tej rasy w tym czasie spadła z 266 do 104. W rasie wielkopolskiej w 2002 wpisano 17 ogierów, w 2016 tylko 4; z 290 do 65 spadła liczba ogierów kryjących. Mniejszy spadek odnotowała rasa polski koń szlachetnej półkrwi, stabilna jest sytuacja rasy śląskiej.
Jednocześnie rośnie ilość dostępnych w naszym kraju ras. Do wyboru mamy od dawna także konie fryzyjskie, andaluzyjskie, kuce walijskie, rasy amerykańskie (quarter, paint). Popularne są haflingery. Pojawiają się hodowle koni Gyspy Cob, Tennessee Walker i in.
Spadek ilości koni w Polsce i Europie związany był najpierw z ich wyrugowaniem z użycia w rolnictwie i transporcie, co miało miejsce przez cały czas od lat międzywojennych do lat 80 tych ubiegłego wieku, oraz później z kryzysem gospodarczym na świecie. Koń już wcześniej przestał być liczącą się siłą roboczą a stał luksusem. Wzrosły koszty utrzymania (ceny zbóż, sprzętu) a spadł popyt na te zwierzęta. Na szczęście na wielu festynach i pokazach ciągle można oglądać je podczas pokazów tradycyjnych umiejętności (organizowane są np konkursy orki) a pewna ilość dalej pracuje w lesie lub w gospodarstwach, chociaż widok konia z pługiem na polu lub przetrząsającego siano jest już rzadkością.
Najliczniejsza rasa w naszym kraju to polski koń zimnokrwisty. Księga stadna tych zwierząt połączyła w jedno dawne lokalne odmiany: sokólskie, sztumskie, lidzbarskie i in. Następne w kolejności są konie śląskie, szlachetnej półkrwi, koniki polskie i hucuły, najmniej liczne - konie małopolskie i wielkopolskie. Największą wartość osiągają hodowane u nas konie czystej krwi arabskiej mimo, że jest ich bardzo mało, tylko około 1000. W hodowli tej rasy, mimo dziejowych zawirowań, mamy wspaniałe tradycje.
Ilość koni w Polsce zmienia się wraz z postrzeganiem tego gatunku jako pracownika, wierzchowca czy towarzysza. W obliczu spadku liczby rumaków, tym bardziej dbajmy o te, którymi się opiekujemy - jeździectwo staje się dziś jeszcze bardziej elitarne i wyjątkowe, a przyjemności kontaktu z tym cudnym zwierzęciem nie da się wyrazić liczbami.